~ Dom Binny ~
Rano Oliwia obudziła się z bólem głowy i podkrążonymi oczami. W nocy nie potrafiła zasnąć, świadoma tego, że ktoś co jakiś czas przychodził pod jej lekko uchylone drzwi i wpatrywał się w nią wtuloną w poduszke.
Uśmiechnęła się na myśl o tym, poszła do łazienki i przemyła twarz zimną wodą. Palcem delikatnie dotknęła wilgotnych ust, mrużąc oczy. Czuła smak ciepłych warg, które zostawiły po sobie słodycz pożądania. Sięgnęła po ręcznik, ale nie wytarła twarzy. Woda skapywała z rzęs na suchą podkoszulkę. Śmiała się. Śmiała się do siebie.
Piotrek... Rocky... Rocky... Piotrek...
Haha... o boże...
Kąciki ust lekko opadły. Rzuciła ręcznik na toaletkę i oparła dłonie na umywalce, wpatrując się w swoje mokre odbicie. Oboje mieli niedługo odjechać, a ona nie potrafiła podjąć słusznej decyzji. Spojrzała na swoje wilgotne, zielone oczy patrzące na nią zimno, z litością.
Zeszła na dół ubrana w krótką, zwiewną bluzeczkę i długie skórzane, okalające jej nogi spodnie. Włosy miała zebrane w niechlujny kok dodający jej uroku.
Przy jadalnym stole siedział równie niewyspany chłopak co ona, rozmawiając cicho przez telefon. Kiedy weszła do pokoju, odłożył słuchawke i zapytał:
- Dobrze spałaś?
- Yhmm. - zamruczała i usiadła przy stole.
- Jakieś plany na dzisiaj? - pytał dalej próbując ugryźć kanapkę.
- Spotykam się z chłopakiem. - wybrała. To z Rockym chciała być. Usłyszała tylko syknięcie. Spojrzała w stronę bruneta. Z jego ust sączyła się krew, spływając po podbrudku.
- O cholera! Co ty zrobiłeś?
- Masz chłopaka? - zapytał nie zwracając uwagi na metaliczny posmak w ustach.
- Ugryzłeś się? - udawała, że nie słyszy.
- Masz chłopaka? - spytał bardziej dobitnie. Oliwia krzątała się po kuchni próbując znaleźć coś czym mogłaby zatamować krew. W końcu stanęła przed nim z wacikiem, próbując otrzeć osocze. Piotrek zamknął oczy i powiedział już bardziej spokojnie.
- Masz chłopaka?
- Tak. - odetchnął głośno, następnie wstał odpychając drżącą rękę długowłosej.
- Dokonałam dobrego wyboru, dokonałam dobrego wyboru. - próbowała przekonać samą siebie. Zwilżyła usta językiem, licząc na ostatni krwawy pocałunek, który nie nastąpił. Usłyszała tylko trzask zamykanych drzwi wyjściowych. Po jej policzkach mimowolnie pociekły łzy.
Sierpień jest miesiącem fit, więc czeka mnie sporo pracy. Szczególnie, że zaczynam współpracę z metalową rurą *-* ale spokojnie. Basia będzie dalej aktywna, żebyście się nie nudziły leżąc na rozpalonej do czerwoności plaży :*
~Oliwia
Heeeej <3
Znalazłam trochę czasu... no i napisałam. Mam nadzieję, że nie przeszkadza wam obecność Piotrka. Zakochałam się, a on jest jego ucieleśnieniem :3
Obiecuję, że już niedługo pojawi się akcja z Rocky'm.
Sierpień jest miesiącem fit, więc czeka mnie sporo pracy. Szczególnie, że zaczynam współpracę z metalową rurą *-* ale spokojnie. Basia będzie dalej aktywna, żebyście się nie nudziły leżąc na rozpalonej do czerwoności plaży :*
~Oliwia
+ potrzebujemy minimum 3 komentarzy do opublikowania następnej cz. opowiadania. :)
OdpowiedzUsuńMój kom. się nie liczy ;)
a więc ja będę pierwsza :D rozdział był świetny i z niecierpliwością czekam na kolejny :)
OdpowiedzUsuńSuper rozdział oby tak dalej :3
OdpowiedzUsuńDziękuję :*
OdpowiedzUsuńkurcze co taki krótki rozdział.. jestem zawiedziona...
OdpowiedzUsuńPS ja tam jestem za Piotrkiem :P
a ja osobiście jestem za Rockym
Usuńi przepraszamy za taki krótki, ale następny będzie dłuuuuuższy ;)
Wooo Matilde, cieszy mnie, że podoba ci się Piotrek ^^
UsuńPrzepraszam, że taki krótki, ale ciężko pisze się na telefonie, a nie chciałam też się za dużo rozpisywać w jednym rozdziale o Oliwii xd
spoko rozdział tylko krótki :(
OdpowiedzUsuńno ale myśle że kolejny będzie dłuższy <3