piątek, 9 sierpnia 2013

9. cz.2

Dziewczyna szybko pobiegła do auta Rossa.
- Ross szybko, jedź! Jest 7: 50 za 10 minut muszę być na lekcji.
- Spokojnie przecież mówiłaś, że masz na 9. - mówił zadziwiony.
- No tak, ale coś mi się pomieszało i jednak mam na 8. Super napewno się spóźnię. - powiedziała lekko załamana.
- Mogę ci napisać usprawiedliwienie.
- Chyba sobie żartujesz, przecież jeśli piszesz mi usprawiedliwienie musisz być moim opiekunem.
- A kim jestem w tej chwili? Jestem od ciebie starszy i 
- I niepełnoletni - dokończyła blondynka.
- Nieprawda mam 17 lat czyli jestem pełnoletni
- No własnie masz 17 lat może w Ameryce jesteś dorosły, ale w Polsce trzeba mieć 18 lat, a tobie brakuje 6 miesięcy.
- Oł to już gorzej. No dobra wysiadaj jest 7 : 58 zdążysz, trzymam kciuki.
- Okey, ale może jak będziesz jechał to lepiej trzymaj kierownicę. - powiedziała i na koniec uśmiechnęła się.
Ross pomachał do niej i odjechał. Gdy stał na czerwonym świetle sprawdził w internecie o której Abi kończy lekcję. Kończyła o 15 : 20. Więc postanowił, że przyjedzie po nią. 

* Novotel*

Blondyn wyszedł z auta i własnie wchodził do hotelu gdy zobaczył w nim mnustwo reporterów. Szybko założył kaptur i okulary. Prawie biegiem poszedł do windy, ta jak na złość była na samej górze. Zanim ona zjedzie ci ludzie skapną się, że on jest gwiazdką Disney Channel, a pewnie właśnie do niego przyszli. 
- Halo, hej no wpuśćcie nie, no proszę! - pukał Ross do drzwi apartamentu. 
- Już spokojnie ooooo - ziewał Rocky otwierając drzwii - co się stało, pali się?
- Nie gorzej reporterzy są na dole. - mówił przerażony blondyn.
- Ale jak oni się dowiedzieli, że tu jesteśmy? - zapytała Rydel, która słyszała całą ich rozmowę w pokoju.
- Też jestem ciekawy. - przytaknął najmłodszy.
- Jest 8 : 30 za pół godziny w bufecie jest śniadanie, jak my się na nie dostaniemy? - spytał Rocky?
- Może dzisiaj zrobimy tutaj takie małe śniadanko? Co? - mówił blondyn.
- Nieeee ja jestem zmęczony i chcę zjeść na dole. - marudził szatyn.
- No dobra, trzeba będzie stawić czoła tym dziennikarzom.
Po tej krótkiej rozmowie rozeszli się do pokoi, ubrali, umyli i przyszykowali na zejście na dół. Zjechali windą i po cichu przeszli, przez środek korytarza, przeciskając się koło dziennikarzy jakby nigdy nic. Jakimś cudem ci ich nie dostrzegli. Może dlatego, że byli opatuleni kapturami i założyli okulary i tak było to dość dziwne.
Po śniadaniu R5 postanowiło wyjść do reporterów i udzielić im paru wywiadów. Gdyby tak nie zrobili, obsługa tego hotelu chybaby nie przeżyła tego starcia z dziennikarzami. Najwięcej dziennikarzy zebrało się oczywiście wokół Rossa. Pytali o wszystko . . .:
- Czy podoba ci się film TBM?
- Czy jesteś w związku z Laurą?
- R5 ma plany na następne turne?
, . . .  ale jednego pytania się wogóle nie spodziewał:
Gdy jeden dziennikarz przedarł się do Rossa zadał pytanie szokująca chłopaka:
- A jak ci się układa z nową dziewczyną?
- Yyy . . . skąd panu przyszło do głowy to pytanie? - spytał chłopak, który nie dawał po sobie poznać, że jest zaskoczony, że ktoś o niej wie.
- Podobno wczoraj popołudniu przechadzałeś się z ciemną-blondynką po parku  . . . 
- Nie! To nie prawda. Ktoś musiał mnie pomylić z jakimś innym blondynem. Nie byłem wczoraj w parku . . . to znaczy byłem, ale w południe i z R5.
- Aha - odpowiedział podejrzliwie
- Dobrze dziękuję wszystkim, za pytania, ale spieszy się nam. - krzyknął Ross i wziął R5 za ręce i zaczął ich ciągnąć do windy.
Całe południe siedzieli w apartamencie i nie wychodzili. Chłopcy grali w gry, sufrowali po internecie, a Rydel przyglądał się im jak grają. Dopiero o 15 Ross się otrząsnął i przypomniał sobie, że chciał pojechać po Abi. Szybko wziął kluczyki od auta, już miał wyjść, ale Rydel go zatrzymała:
- Ej . . . gdzie idziesz? a raczej jedziesz? - zapytała z lekkim zaciekawieniem.
- Ja jadę do sklepu, bbbo . . .
- Okey nie tłumacz się, ale jak wrócisz to porozmawiamy
- Dobra . . . mam się bać?
- Ja tam nie wiem, bo nie mam pojęcia czy naprzykład czegoś przede mną nie ukrywasz? - popatrzyła pytającym wzrokiem.
- Coooo?! Ja?! Nie! to pa widzimy się później! - powiedział na jednym wydechu, bardzo szybko i zamknął drzwii.

* szkoła Abi*

Abi wraz z koleżankami własnie wychodziła ze szkoły. Ross minutę wcześniej zaparkował auto na parkingu szkolnym, wysiadł z auta i oparł się o nie. Kiedy dziewczyny zauważyły go (oprócz Abi) od razu zrobiły wielkie oczy i zaczęły się uśmiechać do chłopaka. Wtedy blondynka spostrzegła, że coś jest nie tak z nimi i popatrzyła w ta samą stronę co one. Lekko się zdziwiła, ale mogła się tego spodziewać po blondynie. Dziewczyna podbiegła do niego:
- Ross?! Co ty tutaj robisz? - mówiła do niego z lekkim wyrzutem.
- Zaraz ci odpowiem na te pytania, ale teraz wsiadaj, bo jeszcze ktoś nas zobaczy, a poza tym musimy poważnie porozmawiać. - powiedział do niej, wsiedli do toyoty i  ruszyli.
- Czy ty komukolwiek, cokolwiek mówiłaś o nas? - spytał bardzo poważnie chłopak.
- Ja ? Nie!
- To dlaczego dzisiaj zastałem reporterów w hotelu i zgadnij o co jeden z nich się mnie zapytał?
- Nie mam pojęcia.
- Jak układ mi się z nową dziewczyną. - powiedział na pół krzycząc. - może wiesz jak się dowiedzieli?
- NIE! mówiłam już tobie, że nic nikomu nie mówiłam, nawet Oliwce. I możesz na mnie nie krzyczeć. Mówisz do mnie to w taki sposób, jakby to była moja wina, a nawet tego nie wiesz. - powiedziała i zapadła cisza. Po 5 minutach odezwała się ponownie:
- Okey spokojnie nic im nie powiedziałeś prawda?
- Nie, powiedziałem, że byłem z parku, ale z R5.
- No własnie czyli nie ma się czego obawiać, pewnie specjalnie ten dziennikarz wymyślił takie pytanie, aby cie sprawdzić.
- Obyś miała rację. - rzekł i się do niej uśmiechnął.
Podwiózł ją do domu i musiał wracać do Novotelu, bo musiał jeszcze zrobić próbę z R5 do jutrzejszego wywiadu w telewizji. 

*dom blondynki*

Dziewczyna weszła do korytarza, zdjęła buty i położyła przy ścianie plecak, poczym weszła do kuchni.
- Hej mamo, mmm co dzisiaj będzie na obiad?
- Spagetthi . . . mam do ciebie pytanko. - powiedziała.
- Poczekaj ja tez mam do ciebie pytanie. Dlaczego jesteś już w domu? Nie powinnaś być jeszcze w pracy?
- Zwolniłam się troszeczkę wcześniej, bo poszłam do fryzjera.
- Aha, to ja idę do siebie. - szybko powiedziała i pobiegła. Już prawie była na schodach, gdy nagle mama ją zawołała.
- ABI! teraz moja kolej z pytaniem - krzyknęła.
- Ah było tak blisko - powiedziała do siebie.
- Możesz mi wyjaśnić co to jest? - powiedziała i położyła gazetkę na stole.
- No co? Gazetka, na której na okładce jest Ross?
- Tak, a możesz przeczytać ten wielki nagłówek?
- "Czy Ross ma dziewczynę?"  - powiedziała i zrobiła wielki oczy, ale tak aby mama nie zauważyła.
- Wiesz może coś o tym? - pytała podejrzliwie.
- Nie?! wogle dlaczego kupiłaś tą gazetę? Tylko dla tego nagłówka?
- Nie, to było tak: Byłam w sklepie i podeszłam do regału z gazetami. Zobaczyłam ta i tak wzięłam, aby przejrzeć, zupełnie nie wiem po co, ale mniejsza z tym. I natknęłam się na ta stronę. - rzekła i otworzyła na tej stronie:




- może teraz coś sobie przypominasz?
- Yyy . . . a . . . al . . . ale . . . - jąkała się i uciekła do swojego pokoju.



Hej, więc tak dodaję dzisiaj jeszcze 2 część poprzedniego rozdziału. Dziękuję tym którzy pod poprzednim rozdziałem komentowali i mówili, że wcale nie był nudny <3 W tym dzieję się trochę więcej.
Jutro o 4 rano jadę nad morze i przez tydzień nie będę miała dostępu do neta. 
I chciałam wam powiedzieć, że mimo wszystko rozdział pojawi się w przyszłym tygodniu, ale nie będzie on napisany przeze mnie. Właśnie, postanowiłam, że Oliwia trochę mi pomoże w dodawaniu rozdziałów. Mam nadzieję, ze spodoba wam się to co tam napisze. :D
Wcześniej doda jeszcze post o sobie!!! Okey to chyba tyle wszelki pytania kierujcie do niej ;)
I proszę jeśli czytacie tego bloga to komentujcie!!!
 Piosenki, które teraz na okrągło słucham:







<3 

4 komentarze:

  1. Miłego pobytu =]
    Rozdział świetny <3
    Ciekawa jestem następnego rozdziału tym bardziej, że będzie dodany przez kogoś innego ^.^

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Taa własnie sama jestem ciekawa następnego :D xD

      Usuń
  2. Świetny ;) ciesze sie że Ross ma dziewczyne :) ale ciekawe co bedzie jak R5 wyjedzie już Polski

    OdpowiedzUsuń